Igielnik jest wykonany z wełny merynos i szetland, filcu, muliny, koralików różnej maści, pereł naturalnych i sztucznych, drutu stalowego oraz słoika o pojemności 0,4 l.
Aby jednak nie dostać się w niepożądane rączki, igły i grzyby są chronione szklaną czaszą.. ;)
Igielnik zgłaszam do wyzwania w Kreatywnym Kufrze:
Mówią, że są takie grzyby po zjedzeniu których człowiek doznaje oświecenia i w ogóle działa na przyspieszonych obrotach ;) Ja nawet nie chcę wiedzieć co Twoje igły będą wyprawiać dzięki takiemu grzybkowemu spa :)
OdpowiedzUsuńOrganizer zrobiłaś nieziemski, pomijając funkcje praktyczne, on jest małym dziełem sztuki!
Dziękuję :) Liczę na to, że igiełki "odlecą" i niestety, pewnie się dowiesz ;)
UsuńTakie coś chodziło za mną od dłuższego czasu, nawet te kolory mnie męczyły, użyj nas... użyj... ;)
To lubię, bo nie dość że przepiękny to praktyczny i zabezpieczony przed łapami. BRAWO!!!!!
OdpowiedzUsuńDzięki :) Bez zabezpieczenia był by bezużyteczny... ;)
Usuńtylko Ty mogłaś stworzyć coś takiego. tak, jak napisała Asia - to małe zawekowane dzieło sztuki!
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję :) Oczywiście nie poczuwam się do wyłączności na takie twory :)) Z pewnością jest trochę podobnych na świecie ;)
UsuńNiesamowity jest!!! Stworzyłaś prawdziwe dzieło w świetnym surrealistycznym klimacie:) Podziwiam!
OdpowiedzUsuńWielkie dzięki :)
UsuńMoje igy, w tym też te spod kanapy, krzyczą, że wyprowadzają się do Nefryta :) Piękny, klimatyczny igielnik!
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję :)
Usuńbiedaczki... ale pewnie masz tyle igieł, że w żadnym igielniku by się nie pomieściły więc i pod kanapą musisz je upychać ;)
UsuńPięknie! Można poczuć się jak w lesie...
OdpowiedzUsuńPodziwiam i pozdrawiam serdecznie
Dzięki :)
UsuńO jacie ! Normalnie mnie zatkało. Jest niesamowity!:)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńJej, no jestem pod wrażeniem kreatywności:-) Świetny!
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńFilc się Ciebie słucha, aż miło popatrzeć! :) Dopiero co przytykało mnie od szpaka, a tu taki wynalazek, coś niesamowitego...
OdpowiedzUsuń:) Dzięki, luuuubię filc :)
UsuńCo za świetny pomysł:)
OdpowiedzUsuńDzięki, grzyby wydały się odpowiednie... ;)
UsuńCzarujący i niesamowicie kreatywny :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńMagiczny igielnik. Piękny jest.
OdpowiedzUsuńPozdrowienia:)
Dzięki :)
UsuńRewelacyjny igielnik i jeszcze pod ochroną ;)
OdpowiedzUsuńDzięki :) ochrona antykurzowa i antyłapkowa ;)
UsuńRewelacja!!! Małe, użytkowe dzieło sztuki!!!
OdpowiedzUsuńPrzeurocze grzybki, narobiłaś mi apetytu na taki organizer :) Ale jak to zwykle bywa, na smaku się skończy ;)
Gratulują wyróżnienia :)
Wielkie dzięki :)
UsuńCudo! Dech mi zaparło dosłownie! łoooooŁ! :))) Grzybki rodem z "Alicji w Krainie Carów" Tima Burtona! Czadowe!
OdpowiedzUsuńDzięki, inspiracja rzeczywiście filmem Burtona :)
Usuń