Znalazłam w swojej szufladzie te oto grzyby zaczarowane... Oto broszka, którą uszyłam inspirując się wyzwaniem z
Szuflady - Otwórz szufladę z Alicją w Krainie Czarów. Grzyby to jeden z motywów pojawiających się w książce: Alicja ogląda ogromne grzyby, gąsienica siedzi na grzybie... ale, nie ukrywam, że mimo mojej sympatii do ilustracji J. Tenniela, najświeższe skojarzenia dotyczące Alicji mam dzięki filmowi Burtona. Moje grzyby są utrzymane w kolorystyce chłodnej rosy na dnie lasu przy świetle księżyca...
Broszka jest wykonana z filcu obciągniętego błyszczącym welurem, grzyby są z filcu, nici i tkaniny bawełnianej, plisowanej i barwionej. Niesforne loki to usztywniona, filcowana wełna szetlandzka. Całość obszyta sznurkiem wiskozowym, koralikami Toho i FirePolish. Tył podszyty srebrną dermą. Rozmiar to: 5 x 8,5 x 1,5 cm.
... i tył.
Broszkę zgłaszam do wyzwania w Szufladzie:
Witam w Wyzwaniu Szuflady :)
OdpowiedzUsuńmiło mi :)
UsuńZjadłabym, bez zaglądania do atlasu grzybów :) Wyglądają na magiczne :D No i jak zwykle podziwiam wyobraźnię!
OdpowiedzUsuńTo by się mogło skończyć upadkiem w głąb króliczej nory... ;) Dziękuję i pozdrawiam :)
Usuńbroszka jest doskonała, nosiłabym taką bez wahania! jak zwykle godne podziwu połączenie kolorów i faktur :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za uznanie :)
UsuńOj TAAAAAK, to jest ten styl, który u Ciebie kocham! Może dlatego, że jestem wielbicielką filmów Burtona? ;-)) Och i te finezyjne zawijasy.... Nosiłabym z WIELKĄ przyjemnością.
OdpowiedzUsuńPS. mój syn zaglądając mi przez ramię, jak powiedziałam, że świetna broszka...powiedział o...kojarzy mi się z Alicją w Krainie Czarów (nie czytając ani tytułu posta ani tekstu)....więc, sama widzisz. Praca jest rewelacyjna!
UsuńO jak miło! BARDZO mnie to cieszy :) Tak, dobrze było powrócić do tego nieco dziwnego świata ;) I pozdrowienia dla syna!
UsuńTrzymasz grzybki w szufladzie, powiadasz :P No tak, szuflady bywają skarbnicą wszelkich przydatnych rzeczy.
OdpowiedzUsuńBrocha powalająca, te blaszki pod kapeluszem są jak prawdziwe! Trzymam kciuki :)
W moich szufladach można znaleźć dziwne, a nawet przerażające (niektórych) rzeczy, są tam np. rozmaite szczątki doczesne, różne dziwne znajdy... ;) poza oczywiście ślicznymi drobiazgami do biżu, które gromadzę niczym opętany chomik :))) Dzięki!
UsuńFantastycznie łączysz różne materiały! Podziwiam i te plisy, i loki...
OdpowiedzUsuńBajkowo, cudnie! Powodzenia :-)
Wielkie dzięki! Miło, że się Tobie podoba :) Takie łączenie to dla mnie prawdziwa przyjemność, ciągle myślę co by tu jeszcze wykorzystać do biżu... :)))
UsuńŚwietna broszka, na pewno bardzo oryginalna:)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję :)
UsuńI przepraszam, że tak późno odpowiadam... przeczytałam Wasze wpisy już dawno, na telefonie..., ale dopiero dziś mogłam, jak człowiek, na klawiaturze, przed monitorem, napisać odpowiedzi :) Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńPiękne:) Myślałam, że są z modeliny:)
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńJaka śliczna broszka!!! Jestem zaczarowana jej urokiem :)
OdpowiedzUsuńGratuluję wyróżnienia i pozdrawiam ciepło :)
Dziękuję bardzo :)
UsuńPadłam! Grzyby są przecudowne. Bardzo realistyczne.
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńOlśniewające grzyby, napatrzyć się nie mogę, Ty to masz pomysły, materia nieożywiona się Ciebie słucha, aż miło! I gratuluję sukcesu w wyzwaniu. :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuń